Zima już tuż tuż a na moich paznokciach w dalszym ciągu królują pastele :)
Tym razem postawiłam na pomarańcz. Hybryda ta jest już długo w mojej kolekcji jednak jeszcze nie miałam okazji jej nosić. Jej wykończenie jest kremowe czyli to które lubię najbardziej. Do pełnego krycia potrzebowałam trzech cienkich warstw produktu.
Jak widzicie moje paznokcie są w kiepskiej formie. Nie pamiętam kiedy ostatnio były aż tak krótkie..
Niestety chyba zmiana pogody robi swoje.. Paznokcie niesamowicie się rozdwajają z czym na co dzień nie mam problemu. Mam nadzieję że jest to przejściowe i że uda mi się je troszkę zapuścić.
Jak pewnie zauważyłyście na blogu rzadko się pojawiam. Jest to spowodowane brakiem czasu..
Ale gdy jesteście ciekawe co u mnie się dzieje w sferze paznokciowo-urodowej to zapraszam na instagrama. Pojawiam się tam zdecydowanie częściej niż na blogu.
Pozdrawiam :*
Prześliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńAle piękny :) Aż czuć wiosnę :D
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem pastele w zimie też wyglądają świetnie;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie mało zimowa ta pastela, ale kolor jest bossski! :)
OdpowiedzUsuńPiękne paznokcie, nawet jeśli są tak krótkie....
OdpowiedzUsuńNie mogę się na nie napatrzeć ...
Moje ostatnio pękają po bokach, w miejscu, gdzie zaczyna płytka "być wolna" :((
Ladny delikatny kolor!
OdpowiedzUsuńcudowny kolorek <3
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńchyba muszę poprosić Dziadka Mroza o prezent pod choinkę :)
OdpowiedzUsuńświetne są te hybrydy!
Mega !!
OdpowiedzUsuńśliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńBędzie mój xD
OdpowiedzUsuń