Po dwunastu dniach przyszedł czas na zmianę hybrydy.
Bazą do dzisiejszego zdobienia jest jedna z moich ulubionych hybryd Semilac 032 Biscuit. Jest to delikatny, pastelowy, rozbielony róż. Kolor niezwykle uniwersalny. Zdobienie natomiast wykonałam hybrydą tej samej marki w kolorze 018 Cobalt. Zdobienie wbrew pozorom jest bardzo łatwe i nie wymaga większych umiejętności. Wszystko wykonane jest przy pomocy sondy do zdobień.
Paznokcie pokryłam nowym produktem Semilac Top No Wipe. Pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne.
Ładnie się błyszczy i po wyjęciu z lampy nie wymaga przetarcia odtłuszczaczem.
Ale nic więcej o nim nie powiem bo planuję zrobić na jego temat osobny wpis.
Paznokcie pokryłam nowym produktem Semilac Top No Wipe. Pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne.
Ładnie się błyszczy i po wyjęciu z lampy nie wymaga przetarcia odtłuszczaczem.
Ale nic więcej o nim nie powiem bo planuję zrobić na jego temat osobny wpis.
Pozdrawiam :*
brakuje mi w kolekcji 032 :)
OdpowiedzUsuńNa środkowym układ podoba mi się najbardziej, świetnie razem się komponują ;-)
OdpowiedzUsuńcudownie!
OdpowiedzUsuńŚwietne zdobienie- uwielbiam kobalt i uwielbiam kropki :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne są!!! :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to połączenie :))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdobienie :)
OdpowiedzUsuńMi też środkowy najbardziej się podoba. :) biscuit jest genialny (chociaż uwielbiam wszystkie kolory semilaca). Zużywam już 2 buteleczkę :)
OdpowiedzUsuńDziś na drugim blogu widzę ten kobalt i mam na niego ochotę:)) a wzorek bardzo pomysłowy :) ciekawie to wygląda razem wygląda.
OdpowiedzUsuńŚrodkowy najpiękniejszy :)
OdpowiedzUsuńSonda, sonda .... musze idgrzebac w koszyczku i przy następnym tez cos nakropkowac na paznokciach :)