Dzisiaj wpis o którym myślałam przez długi czas. Myślałam czy go dodać czy też nie. Ale stwierdziłam że może komuś się to przyda, że może ktoś miał taki problem jak ja.
Zacznę od tego że przez jakieś 4 lata nosiłam tipsy żelowe. Nosiłam, za jakiś czas ściągałam i zakładałam od nowa. I tak przez 4 lata. Robiłam to sama ponieważ od dawna mnie to interesuje. Byłam sama sobie królikiem doświadczalnym i nie raz zdarzyło mi się przepiłować paznokcie...
W październiku 2012 zdecydowałam że chcę zapuścić swoje naturalne paznokcie. Jednak co naturalne to naturalne - tak uważam.
Paznokcie po zdjęciu żelu były cienkie jak papier, łamliwe. Ich stan był straszny (co możecie zobaczyć na zdjęciach). Skróciłam je maxymalnie.
Dodam że od października jeszcze całkowicie paznokcie mi nie wyrosły. Końcówki mam jeszcze z dawnego czasu. Ale już za niedługo się to zmieni - mam nadzieję.
Musze też się przyznać że do 18 roku swojego życia strasznie obgryzałam paznokcie. Aż do krwi. Bleeeee.
Musze też się przyznać że do 18 roku swojego życia strasznie obgryzałam paznokcie. Aż do krwi. Bleeeee.
W kilku punktach napiszę co robiłam przez 11 tygodni trwania kuracji paznokciowej.
1. Paznokcie przez czas kuracji miałam zawsze pomalowane lakierem. Na początku były to jasne kolory by paznokcie nie rzucały się za bardzo w oczy. Lakier dawał dodatkową ochronę.
2. Odżywka. Pod każdy lakier nakładałam odżywkę. Jedną lub dwie warstwy. Na początku używałam Eveline 8w1 jednak szybko zmieniłam ją na Nail Tek Foundation II. Czytałam że wielu osobom Eveline zrobiło krzywdę a ja nie chciałam by moje paznokcie wyglądały gorzej niż wyglądały. Dodam że lakier zmieniałam co 2-3 dni i tak samo aplikowałam odżywkę. Teraz również pod każdy lakier kładę odżywkę. Aktualnie jest to Sally Hansen Maximum Growth.
4. Raz w tygodniu robiłam kąpiel paznokci w gorącej oliwie z oliwek, olejku rycynowym i cytrynie. Kąpiel ta wzmacnia paznokcie. Ja zauważyłam już to po pierwszym zastosowaniu.
5. Trzy razy dziennie wsmarowywałam w paznokcie i skórki olejek rycynowy. Nawet gdy miałam pomalowane paznokcie robiłam to. Na pewno nie zaszkodziło to moim paznokciom :)
5. Trzy razy dziennie wsmarowywałam w paznokcie i skórki olejek rycynowy. Nawet gdy miałam pomalowane paznokcie robiłam to. Na pewno nie zaszkodziło to moim paznokciom :)
6. Na noc wsmarowywałam w paznokcie i skórki oliwkę. Gdy paznokcie stały się dłuższe oliwkę aplikowałam również pod paznokcie. Robi się to dlatego by brzegi paznokcia nie zawijały się do środka.
7. Kilka razy dziennie wsmarowuję krem w dłonie, paznokcie i skórki. Myślę że jakieś 10-15 razy dziennie. To takie moje małe uzależnienie.
I to wszystko. Nie łykałam żadnych suplementów diety ponieważ jestem temu przeciwna.
Aktualnie z tych wszystkich wymienionych punktów jedynie używam odżywki pod każdy lakier, na noc aplikuję oliwkę, no i smaruję dłonie kremem.
Moje paznokcie w bardzo szybkim tempie urosły. Stały się również twarde, mocne, elastyczne i bardzo szybko rosną. Dodam że nie lubię u siebie bardzo długich paznokci, przeszkadza mi to dlatego raz w tygodniu muszę je piłować bo mnie wkurzają :) Oczywiście jak każdemu zdarza mi się złamać paznokcia co mnie niesamowicie denerwuje. Zazwyczaj łamią mi się boki paznokci dlatego zastanawiam się czy nie zmienić ich kształtu na migdał. Największy problem mam z kciukami i paznokciem środkowym u prawej ręki. Łamią mi się co chwilę.
Ale aktualnie z moich paznokci jestem bardzo zadowolona, nie myślałam że w tak krótkim czasie dojdą do siebie.
Ale aktualnie z moich paznokci jestem bardzo zadowolona, nie myślałam że w tak krótkim czasie dojdą do siebie.
Myślę że największy wpływ na ich obecny stan miała odżywka Nail Tek Foundation II.
Dodam też że zazwyczaj raz w tygodniu piłowałam paznokcie, ponieważ chciałam im nadać kwadratowy kształt.
To chyba tyle. Mam nadzieję że o niczym nie zapomniałam.
Jeśli macie do polecenia jakąś fajną odżywkę do paznokci to piszcie. Moja z Sally Hansen już się powoli kończy i trzeba zakupić coś nowego :)
Jestem niesamowicie zadowolona że udało mi się porzucić tipsy i zapuścić swoje naturalne paznokcie. Gdyby nie to nie byłoby mnie tu z Wami...
Jestem niesamowicie zadowolona że udało mi się porzucić tipsy i zapuścić swoje naturalne paznokcie. Gdyby nie to nie byłoby mnie tu z Wami...
Zostawiam Was ze zdjęciami. Jak widzicie moje paznokcie nie zawsze wyglądały tak jak wyglądają teraz. Dziękuję Wam za wszystkie komplementy i komentarze ich dotyczące.
Pierwsze zdjęcie jest przed kuracją a ostatnie po 11 tygodniach jej trwania.
Pierwsze zdjęcie jest przed kuracją a ostatnie po 11 tygodniach jej trwania.
Pozdrawiam :*
piękna regeneracja ;) teraz wyglądają przepięknie.
OdpowiedzUsuńmoja mama miała tragiczne paznokcie, ale od regularnego stosowania diamentowej eveline ma teraz cudowne szpony ;D
także polecam
oj ja też jestem uzależniona od kremu do rąk :)
OdpowiedzUsuńpazurki masz piękne!
śliczne masz pazurki !
OdpowiedzUsuńwypróbuję sobie tą kąpiel :)
Jestem po ogromnym wrażeniem! Zakochana w Twoich paznokciach w życiu bym nie pomyślała, że kiedyś nosiłaś tipsy i miałaś z nimi problem. No i dodatkowo, że je obgryzałaś :) Pięknie o nie zadbałaś i doprowadziłaś do tego stanu, że chyba nie ma takiej osoby, aby Twoje paznokcie się nie podobały. Ja jedyny raz w życiu dałam się namówić na położenie cienkiej warstwy żelu, gdy brałam ślub. Robiła mi koleżanka, więc czułam się bezpiecznie. Fakt - wyglądały ładnie i nie musiałam się martwić o ewentualny odprysk. Koleżanka mówiła mi, abym sama nie ściagła tego żelu, a że wyjechałam i nie miałam możliwości, aby ona mi go zdjęła wzięłam się za robotę sama. Tak sobie spiłowałam pazury, że prawie ich nie miałam. Gdy dotykałam płytkę czułam straszny ból. Właśnie wtedy też zaczęłam kurację z Nail Tek Foundation II. Ta odżywka doprowadziła moje paznokcie do normalnego stanu :) Nigdy więcej żeli - zdecydowanie wolę naturalne :) Masz cudowne paznokcie - mój ideał, do którego chciałabym dojść :D
OdpowiedzUsuńWiem o czym mówisz z tym przepiłowaniem płytki. Po moich pierwszych żelach miałam to samo :/
UsuńMi sie właśnie zdarzyło wczoraj przepiłowac płytkę i to jeszcze przy macierzy pazurka ... dziewczyny co z tym zrobić ? Żel nie będzie się raczej tam trzymał . Nałożyłam tylko baze i zbudowałam pazurka . Zero primera . O dziwo mnie to nie boli . Ale chce to wyleczyć. Tylko na tym mi zależy :(
UsuńPazurki teraz sa piękne. Ja nigdy nie miałam tipsów, ale widziałam jak moje koleżanki zdejmowały swoje O_o Oj, przykry to był widok :/
OdpowiedzUsuńJa już nie raz mówiłam, że masz cudne pazurki. Ale widać, że włożyłaś w ich regenerację wiele pracy i serca i wszytskie zabiegi się opłaciły :)
OdpowiedzUsuńświetnie to pokazałaś! widać zmiany i transformację Twoich paznokci.
OdpowiedzUsuńNigdy bym nie pomyślała, że kiedyś nosiłaś tipsy- Twoje pazurki są idealne!
wow. efekt jest widoczny.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na notkę:) widać różnicę... odżywki nie polecę, bo mam tę samą.
OdpowiedzUsuńTeż nosiłam żele, ale na naturalną płytkę z wygody .. dalej uważam, że dobrze założone i zrobione z pomysłem nie są tandetą;)).. nie chcę się wymądrzać czy coś i mam nadzieję,że tak to nie zabrzmi, ale płytka jest zmasakrowana jak zbyt mocno się ją spiłuje przed nałożeniem tipsa czy żelu oraz kiedy przy ściąganiu spiłuje się całość (powinno się zostawić cieniutką warstę, żeby odrosła wraz z pazurem) lub poodrywa ( co zrobiłam raz i efekt miałam jak u Ciebie) resztki żelu.... Tak piszę, bo zauważyłam, że często jest bardzo mylne pojęcie o sztucznych paznokciach.. raz, że tak niszcza a 2 że straszna wiocha:D Fajna sprawa jak ktoś nie ma czasu czy chęci na zwykłe malowanie. :)
Wydaje mi się że stan moich paznokci był spowodowany tym że uczyłam się sama na sobie i początki były trudne, zdarzały się przepiłowania. Błędem było też to że na początku całkowicie je ściągałam i zakładałam od nowa, zamiast ich uzupełniać. Co też niszczyło płytkę i musiałam podwójnie piłować. Teraz już wiem ile mogę spiłować/zmatowić..
UsuńA co do tipsów to jestem zdania że dobrze i estetycznie zrobione są bardzo ładne i są fajną alternatywą gdy ktoś nie ma czasu na malowanie lub nie może zapuścić paznokci. :)
też obgryzałam... bardzo koszmarne uzależnienie ... Faktycznie płytka po żelu jest cienka i zniszczona... A co Ty sądzisz o lakierach hybrydowych ? Jeszcze nie stosowałam i nie wiem czy się skusić czy nie... Rezultaty nie będą podobne jak w przypadku żelu ? Chodzi mi o kondycję paznokcia:)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy lakierów hybrydowych więc nie mogę się wypowiedzieć. Poszukaj informacji na forach paznokciowych :)
UsuńJa używam i żelu i akrylu oraz lakierów hybrydowych i powiem Wam, że jeżeli miałabym wybierać to wybrałabym akryl gdyż paznokcie bardzo ładnie pod nim rosną no i nie ma możliwości przepiłowania, a także można je łatwo ściągnąć płynem. Ale jeżeli chodzi o hybrydę to jak robie klientkom to są zadowolone, a efekt jest troszkę podobny do tego po żelu. Wszystko zależy od umiejętności osoby, która to wykonuje.
UsuńJa też sobie kiedyś sama robiłam tipsy, moje paznokcie po ich ściągnięciu wyglądały gorzej niż strasznie
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie. Dopiero zaczynam :)
www.DOLCESUENO.blogspot.com
Śliczną masz płytkę! Ja myślałam o zrobieniu sobie paznokci żelowych, ale przeczytałam wiele negatywnych opinii o tym co się dzieje po ich zdjęciu, więc postanowiłam zapuścić własne.
OdpowiedzUsuńNiesamowity efekt udało Ci się osiągnąć w tak krótkim czasie, Twoje paznokcie są rewelacyjne zawsze długo się w nie wpatruję :) a co do zmiany kształtu na migdały to możesz spróbować i tak szybko Ci rosną więc nie będzie problemu by wrócić do kwadratów, ja też tak zrobiłam ale i tak wróciłam do kwadratów, są to dla mnie idealne paznokcie i w takich czuję się najlepiej :)
OdpowiedzUsuńTwoje paznokcie wyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńPiękne paznokcie!!!
OdpowiedzUsuńmasz piękne paznokcie i też bym w życiu nie pomyślała że miałaś z nimi takie problemy. choć i ja obgryzałam :p ale ja mam pytanie z innej beczki. czemu przerzuciłaś się z nail teka na sally hansen? :) ja używam nail teka i bardzo go lubię. też znacznie poprawił stan moich paznokci. nie łamią się a rozdwajają się zdecydowanie rzadziej :)
OdpowiedzUsuńByłam z nail teka bardzo zadowolona ale chciałam wypróbować coś innego. Ale chyba znowu go kupię :) Denerwuje mnie jednak fakt że w połowie buteleczki nail tek strasznie gęstnieje ;/
Usuńwiem. też mnie to wkurza ;)
UsuńCo to za czerwony koral na pierwszym zdjęciu? :)
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna co do tego koloru ale wydaje mi się że to Red Carnation L.A. Colors :)
UsuńPaznokcie pięknie teraz wyglądają, u mnie niestety kwadraty nie wyglądają zbyt korzystnie i piłuję w delikatny owal-migdał :) Ale dzięki temu też mniej się łamią, przynajmniej u mnie :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem twojej przemiany paznokciowej ;) Ja też nosiłam kiedyś tipsy żelowe, sama byłam też stylistką paznokci, ale od jakiegoś czasu też noszę już swoje. Udało mi się je wyhodować, w końcu bo ich stan był tak opłakany jak twoich. Wiem co przeszłaś i tym bardziej podziwiam. Zazdroszczę kształtu i chętnie dowiem się co robisz by mieć kwadratowe aczkolwiek, że nie łamią się rogi? Ja mam okrągłe bo kompletnie nie umiem zrobić ich w naturalny kwadrat, a jeśli już to łamią się rogi i rezygnuję. Niestety taka praca.
OdpowiedzUsuńPolecasz odżywkę Sally Hansen? Ja używam Eveline 8 w 1, ale jak piszesz nie jestem do nie przekonana mimo ochów i achów, jakie słyszałam na jej temat, mam wrażenie że czasem pogarsza ich stan-bardziej się rozdwajają, a lakier na niej szybko odpryskuje.
Niestety moje boczki paznokci też się łamią.. Dlatego sama zastanawiam się nad zmianą kształtu na migdał.
UsuńA co do odżywki to ją polecam. Paznokcie stały się trochę mocniejsze i bardzo szybko rosną. A jeśli chcesz paznokcie wzmocnić to polecam nail tek foundation II.
Dziękuję za odpowiedź :) właśnie dzisiaj czytałam o odżywkach Nail Tek i najpierw brałam pod uwagę Fundation II później III a na końcu pomyślałam, że może wybiorę coś z Duo, ale muszę poszukać w sklepie ;)
UsuńNie polecam kupować w sklepie bo wychodzi ok 40 zł za sztukę a ja na allegro kupuję za jakieś 15 zł już z przesyłką :)
UsuńJa jakoś nie wierzę w oryginalność produktów na allegro ;) kilka razy nacięłam się na jakość.
UsuńJa na szczęście jeszcze ani razu się nie nacięłam.. Miałam nail teka z drogerii i z allegro i na szczęście działał tak samo :)
Usuńgratuluje wytrwałości przez te tygodnie. Opłacało się :)
OdpowiedzUsuńsuper notka :) gratuluję Ci wytrwałości i że w tym czasie nie skusiłaś się na żel :D
OdpowiedzUsuńSama sobie gratuluję. Bo chyba ze 100 razy żel mnie kusił :P
Usuńmiałam raz paznokcie żelowe, fajnie to wyglądało bo zawsze wyglądaly estetycznie i nie trzeba było sie o nic martwić, pamietam jak je zdjęłam samodzielnie ;o moje paznokcie wyglądąły jak po przejściu trąby powietrznej ;/
OdpowiedzUsuńróżnica ogromna! Zrób post jak malujesz paznokcie :) Są zawsze takie idealne :D
OdpowiedzUsuńZ chęcią zrobiłabym taki post ale samej jest mi ciężko zrobić zdjęcia a niestety nie mam nikogo do pomocy :/
UsuńFaktycznie, zgrałyśmy się z tematem troszkę ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że u Ciebie odbudowa była nieco bardziej intensywna niż u mnie.
Ja również posiadam chyba połowę paznokcia z widocznymi śladami po akrylu, myślę, że jeszcze z 2 miesiące upłyną zanim będę mieć takie paznokcie jakie bym chciała :)
Co do Eveline, z tego co czytałam większość kobiet zrobiło sobie nim kuku, bo źle tą odżywkę stosowały (np. od początku do końca opakowania). Ale wole się nie wypowiadać, gdyż ja stosuję co innego (choć ta sama zasada działania).
No nic życzę, by paznokcie dalej pięknie rosły i łamały się jak najrzadziej a najlepiej wcale :)
Gratuluje wytrwałości :D brawo :)
OdpowiedzUsuńGratuluję. Paznokcie wyglądają teraz wspaniale teraz! Ja nigdy w życiu nie miałam tipsów i cieszę się z tego powodu:P Moje koleżanki też umierały po tipsach i nie mogły ogarnąć paznokci.
OdpowiedzUsuńBrawo! Gratuluję podjęcia odważnej decyzji - myślę że było warto, bo jak wspomniałaś, co naturalne paznokcie, to naturalne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńniesamowita różnica =)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne paznokcie i idealnie pomalowane (ale to juz chyba gdzieś ci pisałam:)).
OdpowiedzUsuńSuper, że w tak krótkim czasie udało ci się zregenerować paznokcie. Ja niestety nie mogę powstrzymać rozdwajania się moich paznokci:(
Bardzo dobrze zobrazowałaś regenerację :) Ja też nosiłam kiedyś żel i również borykałam się później z 'papierkowymi' paznokciami. No i ciekawi mnie, jak Ci będzie w migdałkowym kształcie :)
OdpowiedzUsuńZOSTAŁAŚ NOMINOWANA DO TAGU "LIEBSTER BLOG AWARD" ZASADY I PYTANIA ZNAJDUJĄ SIĘ NA MOIM BLOGU:)
OdpowiedzUsuńhttp://womensxaffairs.blogspot.com/2013/03/liebster-blog-award-tag.html
nieźle, masz świetne pazurki :) ja też kiedyś nosiłam tipsy... brrr
OdpowiedzUsuńślicznie kochana doprowadziłaś te pazurki :) teraz są takie zdrowe :)
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie - trochę cierpliwości i sumienności - widać efekt! Teraz Twoje pazurki zachwycają!
OdpowiedzUsuńglamdiva.pl
Ale piękne kolory lakierów:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńfaktycznie ładne pazurki;) dziwi mnie tylko fragment o odżywce Eveline, w jaki sposób robi krzywd ę? może jeszcze bardziej osłabic płytkę? sama nigdy nie używalam, ale słyszałam wiele pozytywnych opinni na temat tej właśnie odżywki ;)
OdpowiedzUsuńDługotrwałe używanie tej odżywki może prowadzić do onycholizy czyli oddzielania się płytki od łożyska. Wiele blogerek już tego doświadczyło. Wpisz w googlach eveline onycholiza a wyświetli Ci się sporo blogów :/
Usuńokej :P dzieki za odpowiedz:P
UsuńPięknie Ci się regenerują :)
OdpowiedzUsuńco za regeneracja...pieknie.....wlasnie mam tipsy wiec temat na czasie jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńTak mi przyszło na myśl, że twoje paznokcie odrodziły się jak fenix z popiołów :) fajnie że wrzuciłaś ten post, bo myślałam, że jesteś szczęściarą i masz naturalnie mocne paznokcie. teraz wiem, że nie jestem sama z moimi łamaczami.
OdpowiedzUsuńHej ;)) Piękne masz paznokcie. ;D Mogłabyś dodać zdjęcie swoich paznokci bez lakieru? Jestem ciekawa jak wyglądają. Pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńWyglądają kiepsko. Ale kiedyś na pewno je pokażę :P
UsuńDziękuję ;)
UsuńPowiem szczerze, że niesamowicie Ci zazdroszczę. Moje naturalne paznokcie są bardzo podobne do Twoich po zdjęciu żelu - cienkie, łamliwe, rozdwajające się. W dodatku je obgryzam.
OdpowiedzUsuńI niestety mi ciągłe malowanie i stosowanie odżywki pod spód nic nie dało. Po prostu mam naturalnie beznadziejne paznokcie. Dlatego założyłam żele.
Jejku, masz piękne paznokcie, ja jestem skazana na migdałki (lubię ten kształt, jednak kwadratowe paznokcie wyglądają moim zdaniem lepiej) bo niestety za każdym razem gdy spiłuję je na kwadrat zaraz brzegi mi pękają.
OdpowiedzUsuńCzy na bazowy lakier już po pomalowaniu też kładłaś tą odźywkę nail tek czy jakiś inny top coat? Jeszcze jedno pytanie oliwka to jakaś specjalna czy taka zwykła żeby skórki były nawilżone ?
OdpowiedzUsuńNie odżywkę kładłam pod lakier, jedną lub dwie warstwy a na to dwie warstwy lakieru kolorowego i nic więcej. A co do oliwki to używałam najtańszą bambino :) oczywiście można i te droższe ale wg mnie oliwka to oliwka i firma nie ma znaczenia :)
UsuńJest jakaś konkretna proporcja tej kąpieli czy tak na oko? Boję się trochę zaczynać tej kuracji, bo mam odżywkę Eveline a moje paznokcie są bardzo zniszczone ostatnio za mocno spiłowałam i płytka jest aż czerwona a wiem, że jak nałożę odżywkę to nie wytrzymam, bo ona strasznie piecze a na zakup nail teka muszę poczekać ok. tygodnia :(
UsuńJeśli chodzi o kąpiel paznokci to robiłam to w oliwie z oliwek, olejku rycynowym i cytrynie. Wszystkiego nalewałam na oko przy czym oliwy było najwięcej.. Pamiętaj by mikstura nie była z gorąca bo wtedy płytka na pewno będzie Cię piec :/
UsuńSzukałam informacji na temat regeneracji paznokci i tak trafiłam na Twojego posta. Nawet nie wiesz jakim pocieszeniem dla mnie były zdjęcia twoich paznokci :). Po drugiej ciąży, w której pazokcie były piękne, mocne, cudowne, zaczęły się problemy. Rozdwajające się, kruche, miękkie, porażka, stosowałam odżywkę Eveline 8w1, która tylko pogorszyła ich stan. Ze względu na imprezy rodzinne założyłam tipy żelowe, i po nich to już była kompletna masakra. Teraz jestem na etapie wzmacniania ich i szukania najlepszej pielęgnacji. Skorzystam z Twoich rad bo efekt u Ciebie jest powalający. Dziękuję za tego posta i nadzieje, ze moje paznokcie jeszcze mogą być piękne.
OdpowiedzUsuńNa koniec gratuluję Ci pięknych pazurków:)
Pozdrawiam
Niesamowicie się cieszę że ten wpis okazał się dla Ciebie przydatny :) Napisz czy jakieś moje sposoby na mocniejsze i zdrowsze paznokcie sprawdziły się i u Ciebie :)
UsuńRównież pozdrawiam :)
o rany! ale zmiana!
OdpowiedzUsuńKilka lat temu naszła mnie ochota na akryle, poszłam do kosmetyczki, ale pani nie chciała mi tych akryli założyć, bo powiedziała, że mam za ładną płytkę, by pchać się w sztuczne paznokcie, ale ja się uparłam....Nie dość, że te akryle w ogóle nie chciały mi się trzymać paznokci i ciągle chodziłam na poprawki, to jeszcze jak mi się znudziły sama je sobie zdjęłam. Nie będę pisać jak, bo niektórym z Was mogłoby się zrobić słabo :) Paznokcie miałam w takim stanie, że były jak bibułka, później eksperymentowałam jeszcze z naklejanymi paznokciami, ale to też się u mnie nie sprawdziło, chociaż trzymały się lepiej niż akryle. Dziś uważam, że swoje to swoje. Też mi się czasem potrafią złamać, zwłaszcza kciuki i wskazujące, zawsze na bokach. Piłuję je teraz na migdał jak są dłuższe i na razie, odpukać, nic się nie złamało.
OdpowiedzUsuńPiękne masz pazurki. Tez chciałabym mieć takie. Postanowiłam,że zadbam o swoje paznokcie kierując się tym co tutaj napisałaś. Chciałam się Cię zapytać jak robisz kąpiel swoim paznokciom i co za oliwka ?
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o kąpiel paznokci to nalewałam do miseczki oliwy z oliwek, olejek rycynowy i sok z jednej cytryny tak "na oko" :) podgrzewałam to by nasza mikstura była ciepła ale nie za gorąca i moczyłam jakieś 10 min jedną dłoń.
UsuńA jeśli chodzi o oliwki to używałam różnych. Takich przeznaczonych do paznokci i takich dla dzieci. Nie ma większej różnicy między nimi :)
gdzie można kupić oliwę z oliwek ?
OdpowiedzUsuńW większości marketów spożywczych :)
Usuńale używałaś takiej oliwki do celów spożywczych czy taką oliwkę przeznaczoną specjalnie na paznokcie ?
UsuńZwykła oliwa z oliwek przeznaczona do celów spożywczych. Swoją kupuję chyba w biedronce :)
UsuńDziękuje ;*
UsuńMogłabyś podać nazwę tej oliwy z oliwek ?
OdpowiedzUsuńhej, a moze to byc olej z pestek z winogronn? aktualnie nie posiadam oliwy z oliwek
OdpowiedzUsuńNie wiem. Nigdy nie używałam go w tym celu
UsuńHejcia ^^ Pięknę masz paznokcie, masz śliczne *__*
OdpowiedzUsuńA powiedz mi jedno, bo moje skórki od paznokci są w strasznym stanie ;x Jak mogę je pielęgnować ?
Pozdrawiam ;**
Polecam smarowanie masełkami do skórek lub oliwkami :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie nic takiego się nie działo.. Powodzenia w zapuszczaniu :)
UsuńO jaaaa :O przepiękne!!! :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie widać różnicę, ja również polecam moczenie paznokci w takiej cieplejszej oliwie z oliwek czy też oleju - ja aktualnie korzystam z golden drop,zazwyczaj robię to jakieś 10 minut przed snem jak wiem ze już niczego nie muszę dotykać. Powiem Wam, że to pomaga, nawilża też przy okazji skórki, które stają się bardziej delikatne, a wiadomo, ze z nimi zawsze jakies problemy.
OdpowiedzUsuńPiękne paznokcie, ślicznie je wyprowadziłaś :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPOLECAM IBX SYSTEM - rewelacyjny, nowy preparat do ODBUDOWY i REGENERACJI zniszczonych paznokci!
OdpowiedzUsuńWzmacnia je i odbudowuje uszkodzenia, a co najważniejsze - działa OD ŚRODKA!!! Dzięki temu można nosić dowolną stylizację :)))
No i DZIAŁA. Na szczęście jest już w Polsce :))) Polecam, dziewczyny!!!
na regeneracje paznokci polecam również zabieg parafinow y http://kobiecysekret.blogspot.com/2015/01/regeneracja-paznokci-zabieg-parafinowy.html
OdpowiedzUsuńIle kosztuje IBX SYSTEM na uzytek własny? Czy można go kupić gdzieś w Trójmieście lub okolicach?? Nie zrobić, ale KUPIĆ :) Będę wdzięczna za odpowiedź :)) P.S.Czy oprócz samego systemu IBX trzeba posiadać/dokupić coś jeszcze - np.lampę LED/cokolwiek innego??
OdpowiedzUsuńWłaśnie zamierzam ściągać tipsy, chętnie skorzystam z twojego sposobu ;))
OdpowiedzUsuńhttp://whisperyourlove.blogspot.com
Mi się udało paznokcie wzmocnić zbilansowaną dietą i skrzypem polnym, który wspaniale działa też na skórę i włosy, biorę Bio – Silica Max, która działa świetnie dzięki bogatemu składowi, nadrabia wszystkie niedobory związane z procesami starzenia. Paznokcie i włosy rosną szybciej i nie rozdwajają się.
OdpowiedzUsuńMiałam ten sam problem, strasznie zniszczyłam sobie naturalną płytkę żelowymi tipsami. Miałam potem niesamowicie miękkie paznokcie, aż bałam się czegokolwiek dotykać, bo wyginały się we wszystkie strony. Potem zaczęłam brać preparaty wzmacniające i dodatkowo stosowałam odzywkę Nali Tek. I naprawdę paznokcie mocno mi się wzmocniły :)
OdpowiedzUsuńWitam, ja mam problem tego typu , ze jak nałożę aceton aby ściągnąć hybrydę to moje paznokcie zawijają się po bokach pod spód i robią się rurki. Nie wiem czemu tak jest. Proszę o odpowiedź może jakaś rada.
OdpowiedzUsuńDziękuję
Po prostu new nails używane systematycznie - poprawa jest zawsze widoczna, płytka powinna być zdrowsza, twardsza, będzie w lepszym stanie, ale ogólnie paznokcie wymagają przede wszystkim zwrócenia na podstawy. O ile tak będzie, to wszystko powinno wyglądać totalnie inaczej.
OdpowiedzUsuńmoje paznokcie do ładu po hybrydzie doprowadziłam odżywką Unglax. Trwało to co prawda przeszło 2 miesiące, ale na szczęście się udało. Nigdy więcej hybrydy!
OdpowiedzUsuń